: Niechciany Lud

Download > Mapy Singleplayer > Niechciany Lud

Niechciany Lud 1.2


BEZ OSTRZEŻENIA, BEZ SKRUPUŁÓW, BEZ ŻADNEJ WINY, KRWAWO MORDOWANI! Odynie ratuj!
Zrzut ekranu
Zrzut ekranu
Kalendarz
Korsyn
February 04 2021 20:37:29
Pobrań
Ilość pobrań: 10992
Informacje
Wersja: 1.2
Zgodność z grą: CnMod 1.2

Pobierz:
Pobrań:
(1.84MB)

Komentarze

#11 | Rumu dnia February 18 2021 16:28:47
Proszę się nie obrażać w komentarzach bo będę zmuszony do ich usunięcia i dania wam ostrzeżenia.
#12 | bjarni dnia February 18 2021 20:39:53
rumu chuj
#13 | Rumu dnia February 19 2021 14:28:51
bjarni chuj
#14 | Kakus97 dnia February 19 2021 14:46:55
adminofaszyzm
#15 | Ares dnia February 22 2021 16:11:37
dawajcie pobierzcie upadek krola lepsza mapa
#16 | Korsyn dnia February 23 2021 00:03:45
Idź gdzie indziej reklamuj swoje wypociny
#17 | Wpierdolo dnia July 26 2021 14:19:28
Bardzo trudna ta mapa jakieś wskazówki jak nie zostać zjedzony na początku przez zalew wrogów
#18 | Mikulus dnia April 12 2025 16:26:52
Mapa taka średnia, ani niespecjalnie dobra, ani niespecjalnie zła.

W jakości i estetyce terenu można moim zdaniem wyróżnić dwie wady.
Po pierwsze, im bliżej pozycji startowej gracza lub wiosek przeciwników tym teren jest bardziej detaliczny - jednak im dalej oddalamy się od tych lokacji tym coraz to większe placki terenu widzimy. Masywne góry, jednorodne lasy, wszystko to zapycha przestrzeń ani nic nie wnosząc do rozgrywki ani nie dając przyjemnego widoku dla oka. Fakt, jest z tego masa kamienia i drewna, ale takowe bogactwo surowców jest zaletą znacząco mniejszą niż wadą jest rozpostarty teren na którym jasno widać duże pociagnięcia pędzlem z elementami otoczenia. Grając w tę mapę miałem przez to wrażenie jakby teren był swego rodzaju atrapą: tam gdzie mam patrzeć jest spoko, ale tam gdzie nie często patrzę już są niemiłe dla oka placki.
Po drugie, brak ciągłości zmiany klimatu. Rozumiem, że ktoś może chceć w swojej mapie zainkorporować zarówno śnieżyste góry jak i pustynną sawannę, i są mapy gdzie koncept ten jest dobrze zrobiony (na przykład Wielka Kolonizacja 2, Niezwykła Wyprawa). Tutaj natomiast idziemy sobie niczego niespodziewającym się zwiadowcą przez jednorodne lasy iglaste i łąki, aż w pewnym momencie niczym jumscape nasz teren od razu zmienia się w pustynię na której jest warownia saracenów lub w śnieg na którym jest warownia franków - nie ma żadnych pośrednich stadiów które by sugerowały, że może zaraz coś się zmieni. Brakuje tego co dawałoby chęć do eksploracji niejednorodnego terenu. Na tejże mapie wszędzie jest to samo, a teren jest dopasowywany jedynie gdy wypadałoby dać gracza innej nacji. W końcu saraceni nie mogą być osiedleni na łące, czyż nie? Uważam, że design terenu wychodzi o wiele lepiej gdy graczy i miasta dostosowuje się do szablonu, nie gdy robi się to w drugą stronę, tak jak zostało to tutaj wykonane.
Połączenie tych dwóch wad efektywnie zniechęca gracza do eksplorowania mapy w krótkim czasie. Brakuje zmiany otoczenia która dawałaby lekki dreszczyk i ekscytację gdy idziemy zwiadowcą i widać by było, że coś się dzieje - ale nie, przez brak tego eksploracja jest nudna. Ponadto jak już wspomniałem, im dalej w las tym mniej detali - to już nie tylko zanudza eksploratora ale aktywnie go zniechęca. Widzę na start wioskę to sobie myślę że taką jakość terenu to ma cała mapa - otóż nie, to atrapa. Przez to teren pozbawia gracza naturalnej chęci odkrywania mapy, a to moim zdaniem wielki minus.

Pomijając to co wytknąłem, warto zwrócić uwagę że na całej mapie konsekwentnie obecne są krzaki z owocami, a skrzynie i wilki jakoś jednak urozmaicają rozgrywkę. Jak na pierwszą mapę teren nie jest aż taki zły, nie mniej w stosunku do oczekiwań gracza chociażby po mapach developerskich czy oryginalnych kampaniach poziom jakości jest tutaj nieco niższy.

Skrypty jak na pierwszą mapę całkiem spoko. Widać że nie jest to suchy eksport c2m, tak jak się spodziewałem po zobaczeniu tylko trzech botów, nie mniej jest kilka rzeczy które można by poprawić. Wszystkie cutscenki które dotyczą odkrycia wrogich obozów lub ruin triggerowały mi się nie poprzez moje samoistne znalezienie ich, ale raczej przez naturalny bieg rozgrywki. Z tego powodu byłem nieco skonfuzdowany. Na przykład cutscenka o odkryciu ruin - pojawiła mi się ona dopiero na koniec gdy odkryła mi się cała mapa po pokonaniu przeciwników. Ani obrazka gdzie to, ani skoku kamery do lokacji: musiałem sobie szukać gdzie one się znajdują sam z siebie, a mógł być to bardziej smooth experience dla mnie jako gracza.
Cykliczne ataki bardzo fajnie zaprogramowane jak na pierwszą mapę, to chyba najlepsza część tej mapy, musimy cały czas pamiętać o obronie wioski. Trochę się te grupki wojska rozjeżdżają, ale to kwestia pathfindera i zapobiegnięcie temu wymaga stosunkowo złożonych metod, których raczej nie spodziewałbym się zastać na czyjejś pierwszej mapie, nie mam zatem z tym większego problemu.

Design fabularny leży i kwiczy. Mapy singleplayer to bardzo fajne medium do przekazania historii. Można opowiedzieć przygody różnych postaci, zainkorporować różne idee etyczne, dać graczowi ciekawe wybory. Co więc z tego tutaj mamy? - Absolutnie nic, cała mapa polega na rozwaleniu wrogów. Wiem, że niektórym się takie mapy podobają, sama walka i zero fabuły. Mi jednak to nie odpowiada. Jedyny powód dla którego spędziłem 3 godziny grając w tę mapę to ilość wojska wklejona w bazie wroga. Nic innego nie trzymało mnie przy gameplay'u - niespodziewane zakończenie? zwrot akcji? kolejny szczebel fabuły? Nawet bez ukończenia mapy śmierdzi tym na kilometr że jak zniszczę wszystko co się rusza to się skończy mapa. Pod tym względem mapa nie jest ani trochę kreatywna. Jeżeli drogi czytelniku chciałbyś podelektować się światem przedstawionym, to omijaj tę mapę z daleka. Jeżeli chcesz tylko rozbudować wioskę i powalczyć wojskiem to jeszcze okej, nie mniej dla mnie nie jest to wymarzony kontent.
Ponadto jeżeli chodzi o cutscenki to zabrakło moim zdaniem tutaj takiej intuicji dydaktycznej co do tego jak karmić gracza wiedzą krok po kroku. Widać, że teksty były pisane tak jakby autor nie brał pod uwagę tego że użytkownik dopiero co będzie odkrywał teren i sklejał puzzle historii w swojej głowie. Zamiast tego kontent fabularny jest nam rzucony praktycznie cały od razu na start, i dopiero gdy odkryjemy sami o co chodzi poprzez eksporację mapy i późniejsze połączenie kropek to wiemy o co chodziło na start.

Wielką wadą jest również to, że musimy rozwalać wrógów jeden po drugim. Jasno czuć że autor ciągnie nas za rączkę, tylko robi to bez powodu. Po co ta kolejność? Dlaczego mam rozwalać boty jeden po drugim, a nie w innej kolejności? To zabiera podstawową swobodę RTS'ów nie dając w zamian absolutnie nic.

Martwi mnie również, że tak powiem, spójność makroskopowego planu kartograficznego z tłem fabularnym. Wygnany/niechciany lud? Przecież tutaj mamy 4 graczy w 4 rogach. Nic, absolutnie nic, nie sugeruje nam że nasza pozycja to jakieś 'wygnanie', że jest to jakoś gorsza pozycja niż to gdzie wrogowie mają swoje duże wioski. Tutaj cała mapa to typowy RTS'owy 4-narożnikowy scenariusz militarny - ba, uważam że gdybyś zrobił tę mapę jako multiplayer na 4 różne nacje to mapa ta została by o wiele cieplej przyjęta niż takowy singleplayer. Gracz tutaj nie ma żadnego poczucia że jest protagonistą, a jedynie odczuwa, że jest 'jednym z wielu'.

Jeżeli miałbym krótko podsumować tę mapę, to powiedziałbym że jest to taka gorsza wersja Wielkiej Inwazji, pod praktycznie każdym względem - jakości terenu, jakości skryptów i spójności fabularnej.
Jak na pierwszą mapę jest całkiem spoko. Patrząc na to co wyżej napisałem brzmię jakbym zwrócił uwagę tylko na wady, ale to kwestia tego, że niczym co byłoby dobre i oryginalne nie zaskoczyła mnie ta mapa. Ma ona jakiś bazowy poziom standardu i jednak trochę czasu nad nią spędziłem, dograłem do końca. Jeżeli Korsyn dalej by się udzielał w naszej społeczności jako mapper to nie wątpię, że jego mapy przebiłby jakością chociażby obecnie dostępne dzieła Jaymera czy SanTiago. Mapa to - mogę w skrócie powiedzieć - jest na takim poziomie na jakim spodziewałbym się zastać typową pierwszą mapę nowego mappera.

Trochę szkoda mi Korsyna, że trafił na okres istnienia społeczności w którym było u nas stosunkowo dużo niekulturalnych osób, i może przez to się zniechęcił i przestał się udzielać, ale nie o tym tutaj - w końcu to recenzja mapy, a nie gdybanie historyczne.

Moja finalna ocena to 5.5 / 10.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 47% [8 głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 6% [1 głos]
Dobre Dobre 12% [2 głosy]
Średnie Średnie 0% [0 głosów]
Słabe Słabe 35% [6 głosów]
Statystyka Łącznie plików: 335
Łączna liczba pobrań: 2464873
Najpopularniejszy plik: EgyptMod (NationMod) [ 68845 ]
Najnowszy plik: Leśne Wzgórza [ 123 ]